piątek, 28 września 2012

Pieśni regionalne


Nie wiem jak macie w zwyczaju
-choć mieszkamy w jednym kraju!-
Co u Ciebie nucą z rana?
Jaka piosnka jest Wam znana?
Czy maluchy od trzylatka
po stetryczałego dziadka
znają jakieś skoczne hity?
Czy śpiewają Wam kobity,
Czy faceci też potrafią?
Czy w ogóle w dźwięki trafią?

czwartek, 27 września 2012

Do zakochania jeden krok...

Ach ten Marek, umysł srogi
Drwi, że mi się plączą nogi
I że czasem, dla ochłody
Spuszczę majtki z szumem wody
Sam nie lepszy - niszczy pliki
robiąc niekontrolowane kliki
i nawet w najgłuchszej ciszy
z telefonem myli myszy!
To z pewnością upał dziki
Markowi tak miesza szyki
Stara prawda u górali:
od gorąca mózg się pali ;)
 

Wariatka?

Boże...Ja nie pojmę Marka...
Co ten facet chce od garnka?
Toż to chyba sama cnota
że nie siedzi się w galotach
tylko tak urozmaica
i wciąż zaskakuje?

Zmysł smaku


To dopiero jest szlagierem
- myśl ta w głowie gra -
że pączki zdobi likierem
Pan M, co się zna,
co pomidor octem kropi
(majonezu nic!)...
Kto to słyszał? Pomysł głupi
lub na wodę pic!

Poezja?


Gdy powstała Przekomarka
nie znałam zbyt dobrze Marka
nie wiedziałam, że pisanie
wspólnym się nałogiem stanie...

Foch !?!


Poeci to romantycy...
"Wbij do pustej twej palicy..."
- tak mi mówi pan artysta!
Toż to już obraza czysta,
bo nie wspomnę o tekścikach,
że zanadto w weekend fikam!

Zuzka


Ależ Marku, przecież Zuza
powinna być, hmm...nieduża!
A w dodatku czarnowłosa
szczupła, wiotka oraz bosa.
I kucyczek mieć upięty
by Mundkowi poszło w pięty,
gdy ją ujrzy w pełnej krasie!

Urlop

To, że jest 20-ty Ani zbyt nie cieszy
bo rozsądkiem ona, nazbyt wciąż nie grzeszy
nie wie czy kamasze, czy walonki lepsze?
czy się nosi jedwab, czy znów skóry wieprze?
czy spakować radio? a może onuce?
- "Wezmę jak najwięcej! Najwyżej wyrzucę"

Co by było gdyby...

Przepraszam skarbie,
nie będziesz tatą
co powiesz na to...
Jedyny pomysł
na pocieszenie
to w czasie przyszłym
jest poprawienie
Byś już tym razem
bez wątpliwości
na dzień ojcostwa
czekał w radości
;)

środa, 26 września 2012

Ślicznie...lirycznie...




Cztery pory roku

Bo nie ma na drzewach już liliowych bzów
bym mogła do ciebie pobiec i by znów
pachniały jaśminem i twymi włosami
twarz, palce i trawa, która między nami
jednym świadkiem była chwil, które zostały
głęboko w pamięci...choć już uleciały...

O żelazku

Marek bierze trzy koszule
opowiadał o nich czule
że więcej nie potrzebuje
że się świetnie właśnie czuje
gdy koszule nosi trzy!
Czemuż więcej trzeba mi?
Czemu nie potrafię - męka!-
wetknąć majtek do węzełka
i nie umiem (do cholery!)
wziąć bluzek... maksimum cztery?

Brązowy medal


Pan tatuś (Nazwisko) - Stanisławem znany
raz zrobił wariata z pewnej pani Ani
Z obrazu dwóch brązów (w tym jeden Polaka)
wynikła istotna, choć zabawna draka:

Jesień w górach



Wątpliwości turysty

Wciąż pogodę masz na oku...
Myślisz sobie, czy na stoku
liść się pięknie zaczerwieni
czy też raczej zazieleni
twoja twarz?

Żaba

Siedzi w kuchni Marka mama
szczęśliwa, że jest dziś sama
że w gościnę nikt nie wpada
bo doprawdy - nie wypada
przyjąć gości w takim huku
Od godziny palec w uchu
trzyma, bo z pokoju syna
dobiega wciąż (czy to kpina?):
re re kum kum jak z horroru

Haiku o roślinach


Cóż ja mogę, motyl wiotki?
Przecież tworzę same płotki...
Nic się nie znam na (tym) haiku
choć wierszydeł mam bez liku
w swej szufladzie. Zatem z bloga
muszę wybrać Ci nieboga
te, co uznam za wspaniałe...

Wszystkie takie doskonałe:
o kwiatuszkach i krzaczorach
o babach, bez sec potworach,
o upadkach i powstaniach
kiedy dusza głośno jęczy...
Może ktoś mnie w tym wyręczy?


Bo choć o roślinach wiele
napisałam w dwie niedziele
to najbardziej w botanice
kwiaty w mgłach i z wierzby włosy...
(mniej mnie kręcą żyta kłosy)
Ale włożę swe staranie
i krzywda Ci się nie stanie
Top 10 powstanie z prędka
mówię Ci to ja - Nakrętka -
i Wydawca wymieniony
będzie wnet zadowolony :)

Mundek


Nie wiem doprawdy, co to się dzieje:
Mundek to smutny, to znów szaleje
Raz wściekle beczy, raz głośno szlocha,
Czy on tak tęskni? A może kocha?
Nie wiem. To dla mnie wielka zagadka
może mu w głowie mąci sąsiadka
co już rzuciła mu mimochodem
że w góry szybciej by samochodem
dotarł, niż tam się pociągiem tłuc
i tak jest w życiu, że "chcieć to móc"?

Górale


Wieść mnie doszła, że Górale
kulturalni nie są wcale
że w pysk biją, głośno krzyczą
z cudzym zdaniem się nie liczą
i ukradkiem, ot - dla hecy,
wbiją ci ciupagę w plecy!
Porywają piękne panie
każą ściągać im ubranie
i znienacka na polanie
urządzają polowanie
na niewiasty, co golusie
uciekają niczym trusie!

Ania bredzi deszczowo...

U nas leje, u Was leje
co się z tą pogodą dzieje?
Muszę nasmarować szyję
bo mnie upierdliwie nyje
a ząb mula już od rana...
Polska jesień ukochana